Uwierzyłeś w zbawienną moc cierpienia i biedy?
A może pochłonął Cię hedonistyczny styl życia?
Odzyskaj złoty środek.

Teoria złotego środka.

Arystoteles uważał, że zbyt skrajne, czy rygorystyczne podejście do moralności oraz całkowite ignorowanie żądz cielesnych ma zwykle fatalne rezultaty, gdyż żądze te są sposobem, w jaki ciało komunikuje silnie zależnej od niego duszy swoje potrzeby.

W swoim postępowaniu człowiek powinien kierować się „złotym środkiem”, który jest określany przez jego rozum, gdyż jest to droga do osiągnięcia szczęścia, najwyższego dobra, które jest naszym celem ostatecznym.

Wynika z tego, iż człowiek powinien podążać drogą „złotego środka” – nie ignorować żądz, ale też nie może się im podporządkowywać i ulegać. Jego działanie ma być umiarkowane, ale ma jednocześnie przynosić mu przyjemność. Żądze muszą zostać zaspokojone, ale w sposób umożliwiający harmonijny rozwój także rozumnej części duszy, która to dusza powinna oprócz nabywania wiedzy kultywować również umiejętności panowania nad żądzami, poprzez silną wolę, odwagę i rozsądek.

Silna wola, odwaga i rozsądek – trzy cechy świadomego człowieka, który odnalazł swój złoty środek. Stoi pewnie pomiędzy biegunami, w samym oku cyklonu wirujących zdarzeń.


Stan wewnętrznej harmonii można osiągnąć na drodze zrozumienia i uświadomienia sobie tego, co nami powoduje.

Rzecz jest w równowadze, która bynajmniej nie jest stanem stagnacji. Złoty środek to umiejętność życia w balansie, pomiędzy tym, co unosi nas w stratosfery euforii, ciągnie w doliny depresji i zagubienia pomiędzy biegunami psychoemocjonalnych szczytów i dolin.

Harmonia jest dynamicznym stanem, w którym różnorodności wirują dookoła centrum, jak planety dookoła Słońca. W mikroświecie fizycznych zjawisk zachodzi dokładnie ten sam proces. Ładunki dodatnie i ujemne, kwarki i bozony, tworzą chmurę danych, której szum rejestrujemy czujnikami losowymi.

Nawet czas podlega tym samym prawom, w których przeszłość i przyszłość wrze w tyglu teraźniejszości o wielkości ulotnej chwili. Wszystko podlega tym samym prawom. Każda sekunda dąży do stanu złocistej harmonii, której kwiatem jest Słońce, owocem człowiek, nasionem myśl, z której powstają kolejne światy, “dzieła myśli ludzkiej”…

W dzisiejszym pędzie życia trudno o refleksyjny stan, który towarzyszył myślicielom antycznej Grecji. Utknęliśmy w sloganach, w powierzchownych tematach referowanych sobie spod masek obojętności. Kręcimy się w wirze spraw bez głębszego znaczenia, nie wnikając w nic, co nie przypomina powszedniego chleba. Ale jest coś więcej. Jest środek w istocie swej złoty, dookoła którego kręci się to wszystko.

Gimnastyka wyobraźni. Ćwiczenie.

3210. 3 kroki w tył. Zatrzymaj się pod wieczór, gdy cichnie zgiełk. Odetchnij. Popatrz w czarne lustro nieba, które odbija nasze sny o świecie. Poczuj tę wielką przestrzeń, w której każda myśl jest kolejną formą nas samych – pojazdem, porywającym nas w labirynty wirtualnych światów. Żyjemy na biegunach różnych emocji i doznań. Tutaj ból z przyjemnością miksuje się w gęsty koktajl snu życia. Spójrz na to wszystko ze złotej perspektywy, z ciepłym dystansem.

3210, o 3 kroki W TYŁ od Ciebie.
Ziemia -> Wenus -> Merkury -> WIELKIE ŚWIATŁO SŁOŃCA CISZY. Poznaj Wszechświat intuicji, źródło “myśli z tyłu głowy”. O 3 kroki w tył lśni złoty środek wewnętrznego Słońca, które w bezchmurnych chwilach napędza nas radością błękitu nieba.

Twój złoty środek znajduje się o 3 kroki w siebie, w wewnętrznym niebie:)


Podoba Ci się to ćwiczenie?

View Results

Loading ... Loading ...

P.S.
Ćwiczenie 3210 porusza bardzo ciekawą koncepcję, w której “świat zewnętrzny” odbija się w równoległym “świecie wewnętrznym”. Słońce zewnętrzne jest w tej koncepcji źródłem energii dla życia biologicznego, a wewnętrzny odpowiednik naszej gwiazdy zasila tzw. “ciało eteryczne” /jest wiele pojęć, opisujących tę elektromagnetyczną formę istnienia/. Wg tej koncepcji istniejemy na granicy dwóch światów, których harmonia zależy od naszej wiedzy o zasadach zachowania równowagi pomiędzy biegunami.

Zainteresowany/a? Zobacz tutaj!